Takie świeżo zebrane kasztany są przepiękne.Podziwiam je, ale chyba bardziej zainteresowały mnie książki, które masz na półce :-))
Sporo reportaży z wydawnictwa Czarne. Do niedawna nie było miesiąca bez reportażu, obecnie nie pamiętam, kiedy ostatnio sięgnęłam po Czarne.
Takie świeżo zebrane kasztany są przepiękne.
OdpowiedzUsuńPodziwiam je, ale chyba bardziej zainteresowały mnie książki, które masz na półce :-))
Sporo reportaży z wydawnictwa Czarne. Do niedawna nie było miesiąca bez reportażu, obecnie nie pamiętam, kiedy ostatnio sięgnęłam po Czarne.
OdpowiedzUsuń