O, jak tam pięknie! Nie byłam nigdy w tym parku, a szkoda. Zajrzałam do Wikipedii, żeby zobaczyć, gdzie jest i dowiedziałam się o rzeźbach - popiersiach, które tam stoją. Tym bardziej chciałabym tam pójść. W Krakowie najlepiej znam drogę z Dworca, tuż obok, na ulicę Warszawską i trochę dalej, na Mazowiecką i Chopina, oraz Stare Miasto i okolice.... Kiedyś jeździłam do Krakowa częściej, raz, dwa razy do roku, ale ostatni raz byłam dziewięć lat temu. Na pewno trochę się zmieniło :-)
Park Jordana jest przepiękny, z charakterystycznymi popiersiami właśnie, a do tego ogromny. Zupełnie zapomina się tam o zatłoczonym, hałaśliwym mieście. A do Krakowa serdecznie zapraszam, byłoby bardzo miło napić się z Tobą Bogno herbaty :)
O, jak tam pięknie!
OdpowiedzUsuńNie byłam nigdy w tym parku, a szkoda. Zajrzałam do Wikipedii, żeby zobaczyć, gdzie jest i dowiedziałam się o rzeźbach - popiersiach, które tam stoją. Tym bardziej chciałabym tam pójść.
W Krakowie najlepiej znam drogę z Dworca, tuż obok, na ulicę Warszawską i trochę dalej, na Mazowiecką i Chopina, oraz Stare Miasto i okolice....
Kiedyś jeździłam do Krakowa częściej, raz, dwa razy do roku, ale ostatni raz byłam dziewięć lat temu. Na pewno trochę się zmieniło :-)
Park Jordana jest przepiękny, z charakterystycznymi popiersiami właśnie, a do tego ogromny. Zupełnie zapomina się tam o zatłoczonym, hałaśliwym mieście. A do Krakowa serdecznie zapraszam, byłoby bardzo miło napić się z Tobą Bogno herbaty :)
OdpowiedzUsuń