Mokro, mokro, jest woda. Widać, że wyjazd Ci się udał. Nad jeziorami byłam tylko dwa razyNa zawsze wypędziły mnie komary i zmieniłam kierunek wyjazdów -> w góry :-))
To była tylko część wyjazdu ;), komarów na szczęście nie było, woda ciepła, więc może następnym razem pojedziemy na Mazury na cały urlop :)
Mokro, mokro, jest woda. Widać, że wyjazd Ci się udał.
OdpowiedzUsuńNad jeziorami byłam tylko dwa razy
Na zawsze wypędziły mnie komary i zmieniłam kierunek wyjazdów -> w góry :-))
To była tylko część wyjazdu ;), komarów na szczęście nie było, woda ciepła, więc może następnym razem pojedziemy na Mazury na cały urlop :)
OdpowiedzUsuń